19 stycznia 2018 roku miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Były jasełka, kolędy, życzenia oraz łzy wzruszenia. Wszystko za sprawą uczniów ze Szkoły Podstawowej w Sukowie, którzy złożyli wizytę w Domu Seniora "Zielone Niwy". Gest ten wywołał wiele pozytywnych emocji wśród pensjonariuszy, gdyż - jak sami przyznali – jest to dowód na to, że ktoś o nich pamięta i że są dla kogoś naprawdę ważni.
Boże Narodzenie to czas, kiedy wszyscy stają się dla siebie bardziej życzliwi i zapominają o wszelkich sporach i waśniach. Niestety, czasami jest to także najsmutniejszy okres w roku, szczególnie dla osób starszych, schorowanych i samotnych. Aby sprawić radość osobom przebywającym w Domu Seniora „Zielone Niwy”, uczniowie Szkoły Podstawowej w Sukowie przygotowali jasełka pod hasłem "Gwiazda jeszcze nie spadła". 21 grudnia 2017 roku zaprezentowali je w murach placówki. Przedstawienie tak się wszystkim spodobało, że młodzi aktorzy wystąpili raz jeszcze. 19 stycznia 2018 roku zawitali do wspomnianego Domu Seniora, aby sprawić w ten sposób miły prezent wszystkim przebywającym tam Pensjonariuszom. Akcja ta była inicjatywą Pani Małgorzaty Bieleckiej - Dyrektor Szkoły Podstawowej w Sukowie, której nie mogło zabraknąć tego dnia wśród Seniorów.
Uczniowie pięknym występem i doskonałym przygotowaniem podbili serca publiczności. Niejednej osobie zakręciła się łza w oku. Ujmujący śpiew kolęd i pastorałek przypomniał o tym, że miłość i rodzina oraz poświęcanie swojego czasu bliźnim to wartości nadrzędne. Celem tego wydarzenia było także zbliżenie pokoleń oraz uzmysłowienie młodym ludziom, że starość jest nieuchronna, że kiedyś każdy z nas będzie potrzebował pomocy i bliskości drugiego człowieka.
- Życzymy Państwu, abyście zawsze czuli się młodzi duchem, byli radośni, dbali o siebie i byli otaczani serdecznością. Bądźcie odporni na zmartwienia i troski. Niech Państwa mądrość i doświadczenie życiowe służą młodym pokoleniom. Życzymy również, abyście długo zachowali swoją aktywność, a w trudnych chwilach mogli liczyć na osoby bliskie i nigdy nie czuli się samotni - takie słowa do Seniorów skierowali nasi uczniowie. Do życzeń dołączyła się Pani Małgorzata Bielecka, która nie kryła zadowolenia z zaangażowania wychowanków w ten wyjątkowy występ. Spotkanie zakończyło się wspólnym kolędowaniem, słodkim poczęstunkiem oraz... zapowiedzią kolejnej wizyty.
- To były wzruszające chwile. Seniorzy prosili nas, byśmy częściej ich odwiedzali, wnosząc w ich życie powiew młodzieńczej radości - podkreślali artyści, którzy zaprezentowali swoje aktorskie i wokalne zdolności. Nasi uczniowie bez wątpienia udowodnili, że "mają serce i patrzą w serce".
Przypomnijmy, "Gwiazda jeszcze nie spadła..." to przedstawienie wyjątkowe. Na scenie nie było aniołów zwiastujących światu nadchodzącego Zbawiciela, nie było żłóbka, ubogiej stajenki, mędrców podążających ze Wschodu, aby przywitać nowonarodzonego Jezusa. Było współcześnie. Przedstawiony została rodzina, w której relacje między jej członkami nie wyglądają najlepiej. Ojciec przed laty wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, matka nie daje rady scalić rodziny, a syn, który jest studentem, nie czuje potrzeby być w dniu Wigilii z najbliższą rodziną, bo woli kolegów i relaks w ich gronie. Wszystko da się jednak uratować. Wystarczy zwolnić tempo życia, aby się zastanowić nad jego sensem. Wystarczy na nowo zadać sobie pytanie: co dla mnie jest najważniejsze i pójść za głosem serca. Chcieliśmy zwrócić uwagę na to, jak powinniśmy przygotować się i jak przeżywać Święta Bożego Narodzenia oraz na to, co w przedświątecznej gonitwie może wpłynąć na zakłócenie wyjątkowego nastroju - mówią autorzy projektu. Młodzi artyści – Kamila Kwiecień, Franciszek Baran, Igor Agatowski, Maciej Smelcerz, Julia Miszczyk, Patrycja Gemzik oraz Nikola Rybak i Tymoteusz Stęplewski przypomnieli, co jest kluczem do tego, aby Bóg zechciał narodzić się w naszych sercach. Dopełnieniem magicznego klimatu refleksji były utwory muzyczne, w których zawarta została kwintesencja człowieczeństwa i naszej wiary. Świetnie spisały się również solistki – Julia Miszczyk, Daria Zapała oraz Zofia Baran oraz szkolny chór.
Wyjazd był dla naszych uczniów swoistą lekcją wychowawczą, uczącą empatii, tolerancji i otwartości na potrzeby innych osób. Wszyscy zaliczyli ją śpiewająco.